mikusia1987

Od pewnego czasu mam popsutego neta wiec nie zagldam na mojego bloga ani na inne... wszystkich sorki! jesli moj net zacznie dzialas to zajrze na bloga! ale po co jak i tak nikt tu nie zglada... =( pozdrowka dla wszystkich :*

Powrot po dluzszej nieobecnosci znowu... ale to juz nie moja wina tylko tego neta =[ ... ciagle go nie ma no! chamstwo! ale pomine to... =) opisze lepiej co tam u mnie!:.....

Tak na poczatku napisze co w skzole... =/ wiec LIPA! bylo zebranie w czwartek... ale jak widac jakos to przezylam hihi.. =) a tak szczerze mowiac to nie liczylam na taka wyrozumialosc ze strony rodzicow (a raczej mamuski bo ojciec o niczym nie wie =D) 3 zagrozenia! bylam przygotowana na wielkie kazanie...a tu tylko jedno zdanie padlo z mojej mamuski strony:" jedynek masz na gesto! ale rob co chcesz twoje zycie nie wiem keidy to poprawisz!" hihi... fajnie =D ale tak czy inaczej musze  jakos zdac! z niemca wszystko od pioczatku roku mam zaliczac=/ gegra jakos sie wyciagnie! a najgorsza jest hista! z tym bedzie ciezko ale zdac MUSZE! i zdam bo wiem ze jest ktos kto wierzy we mnie i jest ze mna. Dziekuje Mu za to =*...

A jesli chodzi o sprawy prywatne wiec:... =D w niedziele obchodzilam z moim Misiem druga rocznice hihih... tzn. 2 miesiace =)... najpierw mialo byc u Niego ale Jego brat nas wygonil... tzn sami nie chcielismy przeszkadzac (matury =p) wiec poslzismy do baru... tam spotkalam moja sasiadke wiec opuscilismy to miejsce i poszlismy do naszego kolegi (bardziej Jego ale moj tez juz kolega =)) i tam juz zostalismy do konca naszego swietowania! bylo sympatycznie =)... a i w niedziele tez obchodzilismy podwojne swieto bo jeszcze... =D Jego urodzinki!... troche mi nie wyszly zyczenia i prezencik ale moze mi to wybaczy... =)=*...

Ale moze ja juz zakoncze ta moja nudna notke bo juz mi sie oczka kleja i nie wiem co pisze =)... wiec pozdroffka dla wszystkich ktorzy zagladaja na mojego bloga i buziaczki dla MOJEGO=) Misia =* (Tesknie za Toba i kocham Cie!) 

Kiedy tesknie zamykam powieki i jeste$
Tak dobrze jest czuc Twoje serce gdy we mnie jak ptak zrywa sie
Kiedy tesknie wyciagam do Ciebie bezwiednie bezradne jak noc moje rece dosiegnac chca Twoich rak
Kilometry gluchych slow miedzy nami w sluchawce glos pogubil kolor Twych ust
Lecz choc dzisiaj tak daleko nam do siebie wiem jedno, na pewno, zobacze Cie znow
Kiedy tesknie zamykam powieki i jeste$
Tak bardzo chce byc blisko Ciebie az znow w sercu cud staje sie
Ide dokad mnie moja gwiazda prowadzi w zimna noc ogrzewa mnie promyk Twoj
I choc dzisiaj tak daleko nam do siebie wiem jedno, na pewno, zobacze Cie znow
Kiedy tesknie wyciagam do Ciebie bezwiednie bezradne jak noc moje rece dosiegnac chca Twoich rak
Kiedy tesknie zamykam powieki i jeste$
Tak dobrze jest czucTwoje serce gdy we mnie jak ptak zrywa sie!

Sa my$li, których nigdy
nie nalezalo pomy$lec.

Sa slowa, które nigdy
nie powinny byc wypowiedziane.

Sa czyny, które nigdy
nie powinny zosta popelnione.

Sa........

Ale pomyslane, wypowiedziane, i popelnione,
staja sie gorzka sola naszego istnienia.

Drugi dzien nowego miesiaca!... weekend majowy szybko leci =( ale jak narazie nie bede z tego powodu plakala bo maj chyba bedzie fajnym miesiacem... pomijajac dni w skzole =)... juz za tydzien (8maja) beda urodzinki mojej kochanej Madzi =* a za dwa tygodnie (17 maja) urodzinki Miska =*... wiec bedzie sie cos dzialo moze =) tylko teraz sie zastanawiam nad prezentami dla nich =)... dla Madzi w sumie prezent juz mam wybrany, a dla Miska to tylko dodatek do prezentu mam =)... cos sie jeszcze wymysli jeszcze mam troche czasu!...

Dzisiaj takie ladne sloneczko swiecilo byla taka ladna pododa jejq.... =) w sumie jeszcze jest ladna pogoda hehe =)... chcialam pojsc na rowerek ale Madzia mi rower zabrla i poszla ze swoim Misiek...a mi smutno =(.. moj Misiek jest daleeeko ode mnie buuu... =,( wracaj szybko! =,( =*. Pozdro for all i buziaki!